Tego lata Ustronie Morskie zamieniło się w prawdziwą stolicę karate! Na nasz obóz zjechała ekipa pełna energii, zapału i ducha walki. Było intensywnie, głośno, śmiesznie i… momentami bardzo serio, zwłaszcza na treningach!
Codziennie zaczynaliśmy od porannej rozgrzewki (czasem z lekkim bólem powiek), potem wchodziliśmy na maty i dawaliśmy z siebie wszystko. Pot lał się strumieniami, ale satysfakcja po treningach – bezcenna. Niektórzy zdali egzaminy na wyższe stopnie – ogromne brawa!
Ustronie Morskie dało nam piękne plaże, fale i mnóstwo słońca. Były kąpiele w morzu, budowanie zamków z piasku , mecze siatkówki, spacery po molo i niekończące się rozmowy wieczorami. Ognisko z kiełbaskami? Było!
Ten obóz to nie tylko sport – to przyjaźnie, śmiech, nowe przeżycia i wspomnienia, które zostaną z nami na długo. Dziękujemy wszystkim, którzy byli częścią tej przygody – to właśnie Wy stworzyliście ten wyjątkowy klimat!
Do zobaczenia za rok – karateka raz, karateka zawsze!










































































